Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.X

Polskie Banki
BANKI INFORMACJE - AKTUALNOŚCI - OFERTY
PolskieBanki.com.pl - publikujemy najnowsze wiadomości z dziedziny bankowości w Polsce. Aktualności, informacje prasowe, oferty banków, najświeższe dane biznesowo - finansowe. Czytaj..


Minister Finansów chce dłużej potrzymać pieniądze inwestorów
środa, 17 października 2018 04:41

Zakup obligacji o 50 groszy taniej – to nowy pomysł Ministra Finansów, aby Polacy na dłużej zainwestowali w obligacje skarbowe. Takiego bonusu większość inwestorów nawet nie zauważy, ale i bez niego Polacy chętnie pożyczają swoje oszczędności budżetowi. Powód? Papiery dwunastoletnie pozwalają zarobić nawet dwa razy więcej niż dzisiejsze lokaty – wynika z obliczeń Open Finance.

Już ponad 8,9 miliardów złotych Polacy zainwestowali w bieżącym roku w detaliczne obligacje skarbowe. Jest to najwyższy wynik w historii. Jeśli w kolejnych miesiącach Polacy w dalszym ciągu będą przychylnym okiem spoglądali na inwestowanie w skarbowe papiery wartościowe, to może się okazać, że w całym 2018 roku Minister Finansów sprzeda obligacje detaliczne za około 11 – 12 miliardów złotych – wynika z prognoz Open Finance.

Wybieramy stratę

Skąd taka popularność obligacji? Powód jest prosty – bardzo licha oferta bankowych depozytów. Te roczne są dziś oprocentowane na przeciętnie 1,71%, czyli po potrąceniu podatku możemy liczyć na skromne 13,85 zł odsetek od każdego tysiąca powierzonego bankowi na 12 miesięcy.

Oczywiście można znaleźć na rynku oferty dające wyższy procent, ale często są to limitowane oferty promocyjne dla nowych klientów, a nie każdemu chce się co trzy miesiące bawić w wyszukiwanie najnowszych promocji i zamykanie rachunków w bankach, w których promocja właśnie się skończyła.

Sprawdź oferty lokat i kont oszczędnościowych - oszczednosciowe.topkonta.pl

Pewnie też dlatego popularnością cieszą się detaliczne obligacje skarbowe. Sprzedawane są one bez żadnych gwiazdek, można ich kupić niemal dowolną ilość, a pojedynczy papier kosztuje 100 złotych. Minus jest taki, że najlepszy procent zarobić można na obligacjach długoterminowych – na przykład te 12-letnie dadzą w pierwszym roku 3,2%, a potem 2 pkt. proc. ponad inflację. Oferta jest tak dobra, że aż limitowana – mogą z niej skorzystać rodziny otrzymujące świadczenie z programu 500+ i tylko do takiej kwoty jaką wcześniej otrzymały w ramach comiesięcznych przelewów z gmin.

Bez limitów są za to sprzedawane papiery dziesięcioletnie. Te są oprocentowane w pierwszym roku na 2,7%, a w kolejnych na 1,5 pkt. proc. ponad inflację.

Co ciekawe te procenty nie działają na inwestorów. Obligacje sześcio-, dziesięcio- i dwunastoletnie to margines sprzedaży. W bieżącym roku odpowiadały one za mniej niż 8% pieniędzy pozyskanych przez Ministra Finansów od inwestorów indywidualnych. Znacznie więcej osób wybiera obligacje czteroletnie (ponad 24%)w pierwszym roku oprocentowane na 2,4%, a potem 1,25 pkt. proc. ponad inflację.

Niekwestionowanymi liderami sprzedaży są jednak papiery, które już przy 2-procentowej inflacji nie dadzą zarobić. Chodzi o to, że po potrąceniu „podatku Belki” zysk z obligacji trzymiesięcznej wyniesie 1,2%, a dwuletniej 1,7%. W obu przypadkach to mniej niż inflacja, a więc pieniądze zainwestowane w te najpopularniejsze papiery szybciej zjadać będzie inflacja, niż będą zarabiać. Nie zmienia to jednak faktu, że na tego typu papiery przypada ponad 62% dotychczasowej tegorocznej sprzedaży.

50 groszy cudów nie zdziała

Może właśnie dlatego najnowszym pomysłem Ministra Finansów na nakłonienie Polaków do dłuższych inwestycji jest uatrakcyjnienie zamiany obligacji. Chodzi o to, że jeśli komuś kończy się właśnie okres inwestycji, czyli obligacja zapada, to może zgłosić chęć zamiany zapadających obligacji na obligacje nowej emisji. Niestety zaproponowany bonus jest dość skromny. Decydując się na obligacje dwuletnie można je kupić nie po 100 złotych za sztukę, ale za 99,8 złotych. Trzyletnie są tańsze o 30 groszy, czteroletnie o 40 groszy, a dziesięcioletnie o 50 groszy.

Czy warto skorzystać z takiej oferty? Jeśli ktoś i tak planował dalsze inwestowanie kapitału w papiery skarbowe, to oczywiście tak. Poza tym opłacalne byłoby też kupienie najpierw obligacji trzymiesięcznych, aby potem przenieść pieniądze na przykład na papiery dziesięcioletnie niż od razu zainwestować w „dziesięciolatki”. Niższa cena zamiany obligacji z nawiązką rekompensuje fakt, że oprocentowanie papierów trzymiesięcznych jest niższe niż dziesięcioletnich, ale zysk z takiej operacji na poziomie 5 czy 20 groszy na pojedynczej obligacji przeciętny Polak uzna, za niewarty zachodu.

 
Alior Bank rozszerza ofertę finansowania dla małych i średnich firm telekomunikacyjnych
poniedziałek, 04 czerwca 2018 04:42

Dzięki środkom unijnym Alior Bank udostępnia nowy rodzaj preferencyjnego finansowania firm telekomunikacyjnych z segmentu MŚP – Pożyczkę Szerokopasmową Płynnościową. Milion złotych nawet na pięć lat, niskie oprocentowanie oraz uproszczone zasady rozliczania pożyczki – to największe atuty nowej oferty.

W dotychczasowej ofercie banku, klienci segmentu MŚP mogli skorzystać z Pożyczki Szerokopasmowej Inwestycyjnej, przeznaczonej na finansowanie inwestycji związanych z budową, rozbudową i modernizacją sieci szerokopasmowych. Środkami uzyskanymi w ramach Pożyczki Szerokopasmowej Płynnościowej można z kolei sfinansować niewielkie prace budowlano-montażowe, mające na celu przyłączenie nowych odbiorców do sieci szerokopasmowej lub zaoferowanie im usług o wyższym standardzie, w tym w szczególności instalację linii kablowych wewnątrz budynków czy mieszkań oraz zakupu urządzeń telekomunikacyjnych.

Zobacz oferty kredytów firmowych dostępnych dla małych przedsiębiorstw.

Pożyczkę można przeznaczyć również na pokrycie wybranych kosztów działalności firmy, m.in. na bieżące opłaty za zajęcie pasa drogowego i słupów, dzierżawy infrastruktury technicznej, koszty mediów, wynajmu powierzchni biurowej, remontów lokalu, a nawet marketingu. Maksymalna kwota finansowania wynosi 1 mln zł, a okres kredytowania – do 5 lat.

Alior Bank uprościł też procedury związane z uzyskaniem tego rodzaju finansowania oraz ograniczył obowiązki związane z dokonywanymi przez klienta zamówieniami. Od maja bieżącego roku firmy korzystające z Pożyczki Szerokopasmowej nie muszą stosować tzw. zasady konkurencyjności.

Przedsiębiorcy z branży telekomunikacyjnej będą mogli skorzystać z nowej oferty Pożyczki Szerokopasmowej Płynnościowej od 28 maja br.

Źródło: Alior Bank

 
Rząd zajmie się Krajowym Rejestrem Zadłużonych
wtorek, 29 maja 2018 19:38

Rząd będzie pracował między innymi nad projektem ustawy o Krajowym Rejestrze Zadłużonych. Przepisy opracowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości przewidują powstanie elektronicznej bazy danych osób fizycznych, prawnych i wspólników spółek niewypłacalnych.

Rejestr osób zagrożonych zadłużeniem

Zgodnie z założeniami projektu, w rejestrze zgromadzone byłyby informacje nie tylko o osobach niewypłacalnych, ale też zagrożonych niewypłacalnością i takich, wobec których umorzono postępowanie komornicze lub sądowe z uwagi na brak możliwości uzyskania kwoty wyższej niż koszty egzekucyjne. W rejestrze byłyby umieszczone takie dane jak imię, nazwisko, numer PESEL, informacje o rodzaju wierzytelności i dane o sądowym przebiegu sprawy.

Krajowy Rejestr Zadłużonych miałby mieć charakter jawny, a dostęp do jego zapisów przez internet miałaby każda osoba. Zapisy w rejestrze byłyby wymazywane w zależności od danej sprawy i zakończenia jej postępowania – w niektórych przypadkach nawet dziesięć lat po ich powstaniu.

Pożyczki dla zadłużonych - warto sprawdzić gdzie możesz obecnie otrzymać pieniądze

Rząd na dzisiejszym posiedzeniu zajmie się także nowelizacją Prawa wodnego, która jest odpowiedzią na uwagi do wprowadzone od stycznia tego roku nowe zasady odpłatności za korzystanie z usług wodnych.Porządek posiedzenia rządu, na polecenie premiera, został też uzupełniony o informację ministra środowiska na temat niewyjaśnionych pożarów wysypisk śmieci.

Informacyjna Agencja Radiowa/ IAR/ Mariusz Pieśniewski/dabr

 
Grupa BGŻ BNP Paribas w I kw. 2018 r. ponad dwukrotnie zwiększyła zysk netto
piątek, 18 maja 2018 06:20

Grupa Kapitałowa Banku BGŻ BNP Paribas S.A. w I kw. 2018 r. wypracowała 85,5 mln zł zysku netto, czyli ponad dwa razy więcej niż w analogicznym okresie 2017 r. Na wzrost zysku złożyły się przede wszystkim niższe koszty oraz dużo niższe saldo odpisów z tytułu utraty wartości aktywów finansowych.

– Ponad dwukrotny wzrost zysku jest dobrym otwarciem roku, w którym czeka nas wiele wyzwań. Wyniki za I kwartał 2018 r. pokazują, że etap integracji mamy za sobą i są potwierdzeniem zasadności ambitnych projektów połączeniowych. Wierzę, że dzięki planowanemu przejęciu podstawowej działalności Raiffeisen Banku Polska, wzmocnimy naszą pozycję wśród największych banków w Polsce i stworzymy dynamiczny i w pełni zaawansowany technologicznie Bank. Jednocześnie nie ustajemy w poszukiwaniu dalszych możliwości rozwoju i poszerzania oferty dla naszych klientów. W ostatnim okresie było to wdrożenie kompleksowego rozwiązania dla nowo powstałych firm oraz udostępnienie kolejnych funkcjonalności w aplikacji mobilnej dla klientów detalicznych. Te działania, jak i szereg innych inicjatyw, powinny konsekwentnie przekładać się na dalszy wzrost skali naszej działalności oraz poprawę efektywności Banku – komentuje Przemek Gdański, prezes Zarządu Banku BGŻ BNP Paribas.

Wynik z działalności bankowej w I kw. 2018 r. wyniósł 654,6 mln zł i utrzymał się na zbliżonym poziomie w stosunku do tego samego okresu roku ubiegłego pomimo wystąpienia czynników, które negatywnie wpłynęły na jego poziom (dekonsolidacja spółki faktoringowej, koszty sekurytyzacji oraz spadek oprocentowania rezerwy obowiązkowej). Koszty funkcjonowania Grupy (łącznie z amortyzacją) wyniosły 421,0 mln zł i w porównaniu z I kw. 2017 r. zostały zredukowane o 3,6%. Istotnym czynnikiem wpływającym na wzrost zysku netto w I kw. 2018 r. w porównaniu do I kw. 2017 r. było niższe o 27,5% saldo odpisów z tytułu utraty wartości aktywów finansowych oraz rezerw na zobowiązania warunkowe.

W I kw. 2018 r. wynik z tytułu odsetek w porównaniu do I kw. 2017 r. był niższy o 3,6%, zaś wynik z tytułu opłat i prowizji w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku obniżył się o 5,6%. Porównując wyniki z tytułu odsetek oraz opłat i prowizji należy uwzględnić dekonsolidację przychodów i kosztów z tytułu odsetek od należności i zobowiązań oraz opłat i prowizji spółki BGŻ BNP Paribas Faktoring Sp. z o.o., w IV kw. 2017 r. Obniża to wynik odsetkowy o 3,1 mln zł, a wynik z opłat i prowizji o 3,3 mln zł.

Wynik odpisów z tytułu utraty wartości aktywów finansowych oraz rezerw na zobowiązania warunkowe za I kw. 2018 r. wyniósł -62,4 mln zł i poprawił się o 23,6 mln zł, tj. o 27,5% w porównaniu z analogicznym okresem 2017 r. Zannualizowany koszt ryzyka kredytowego wyniósł po I kw. 2018 r. 0,46% i był niższy o 0,16 p.p. od odnotowanego w analogicznym okresie roku ubiegłego (0,62%).

Suma bilansowa Grupy, według stanu na koniec marca 2018 r., wyniosła 71,9 mld zł, co w porównaniu do końca 2017 r. oznacza spadek o 1,1%. Wartość kredytów netto wg stanu na koniec marca 2018 r. ukształtowała się na poziomie 52,3 mld zł, co oznacza spadek o 1,4%. Na koniec marca 2018 r. zobowiązania wobec klientów wynosiły 55,1 mld zł i zmniejszyły się o 2,2% w porównaniu do końca grudnia 2017 r.

Poziom kapitałów własnych razem wg stanu na 31 marca 2018 r., wyniósł 6,33 mld zł. Łączny współczynnik kapitałowy na koniec kwartału wyniósł 13,78%, (co oznacza wzrost o 3 pb w stosunku do poziomu na 31 grudnia 2017 r.), a współczynnik kapitału Tier I 10,82%. (wzrost o 1 pb w analogicznym okresie). W celu poprawy poziomu wskaźników kapitałowych pozwalających na dalszy rozwój Banku oraz spełnienie nowych wymogów regulacyjnych Bank BGŻ BNP Paribas planuje przeprowadzenie nowej emisji akcji do końca lipca br.

Zatrudnienie w Grupie Kapitałowej Banku na koniec marca 2018 r. wynosiło 7 581 etatów i było o 53 etaty niższe niż na koniec marca 2017 r. Na koniec marca br. Grupa Kapitałowa Banku BGŻ BNP Paribas obsługiwała 2,75 mln klientów, co oznacza wzrost o 6,4%. Sieć oddziałów Banku obejmowała 473 placówki w całym kraju oraz 98 punktów obsługi klienta.

W grudniu 2017 roku Bank dokonał sprzedaży 100% udziałów spółki BGŻ BNP Paribas Faktoring Sp. z o.o. za łączną cenę w wysokości 10,4 mln zł na rzecz BNP Paribas S.A. Po zamknięciu transakcji Bank oraz BGŻ BNP Paribas Faktoring Sp. z o.o. kontynuują dotychczasową współpracę, wspierając klientów Banku szeroką gamą wysokiej jakości usług faktoringowych. Sprzedaż i będąca jej konsekwencją dekonsolidacja (czyli nieuwzględnianie w skonsolidowanym sprawozdaniu finansowym, w rachunku wyników i bilansie, wg stanu na 31 marca 2018 r. danych tej spółki) wpływa na porównywalność wyników z I kw. 2017 r.

Źródło: BGŻ BNP Paribas

 
Stopy procentowe dalej na obecnym poziomie - na lokacie nie zarobisz dużo
piątek, 18 maja 2018 06:14

Majowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej przyniosło niezbyt dobre wieści dla posiadaczy oszczędności, zachęcające za to osoby zastanawiające się nad zaciągnięciem kredytów. Rada potwierdziła, że nie planuje podwyższenia stóp procentowych niemal na pewno do końca 2019 r., a prawdopodobnie także w 2020 r.

Średnie oprocentowanie lokat bankowych utrzymuje się na niezmiennie niskim poziomie 1,5 proc. i raczej nie ma co liczyć na lepsze warunki. W marcu (z tego miesiąca pochodzą najnowsze dostępne dane NBP) co prawda z 1,4 do 1,5 proc. w górę poszły odsetki dla nowo zakładanych lokat o terminie powyżej roku, ale zamrażanie pieniędzy na tak długi okres jest bardzo mało popularne wśród klientów. Widać jednak, że bankom zaczyna zależeć na dłuższych depozytach, choć i tak są one niżej oprocentowane niż lokaty na krótsze terminy, z których (dla nowych umów) można uzyskać średnio 1,7-1,8 proc. W przypadku lokat na okres od trzech do sześciu miesięcy w marcu oprocentowanie obniżyło się z 1,9 do 1,8 proc.

Na lokacie bankowej dużo nie zarobimy

Zróżnicowane są także tendencje w przypadku nowo udzielanych kredytów konsumpcyjnych. Ich średnie oprocentowanie utrzymało się w marcu na poziomie 8,7 proc., ale dla kredytów na okres do trzech miesięcy spadło z 8,6 do 8,5 proc., a o terminie od trzech miesięcy do roku poszło w górę z 2,9 do 3,4 proc. W przypadku kredytów na okres od roku do pięciu lat trzyma się na poziomie 5,8 proc., a więc nieco niższym niż oferowano w styczniu (wówczas wynosiło 6 proc.). Pożyczone w bankach pieniądze nie są jednak tak „tanie”, jak mogłoby wynikać z oprocentowania nominalnego. Średnia rzeczywista roczna stopa oprocentowania, czyli uwzględniająca różnego rodzaju opłaty i prowizje, wynosi 13,7 proc. i w marcu nieznacznie się obniżyła, co nie znaczy, że będzie spadać w kolejnych miesiącach (od kilku miesięcy jej poziom waha się od 13,4 do 14,5 proc.).

Zobacz najlepsze promocyjne oferty lokat bankowych

Wydłużenie przez Radę Polityki Pieniężnej horyzontu, w którym stopy procentowe pozostaną na niezmienionym, rekordowo niskim poziomie, nie wróży oszczędzającym poprawy warunków oferowanych przez banki. Może natomiast zachęcać do zaciągania kredytów, szczególnie krótkoterminowych. W perspektywie około dwóch lat jest niewielkie ryzyko, że kwota spłacanych odsetek pójdzie w górę. Na brak większych zmian w oprocentowaniu lokat i kredytów wskazują plany banków na 2018 r. Zakładają one wzrost wyniku z odsetek o 6,3 proc., przy zwiększeniu się wartości portfela kredytowego o 6,8 proc., a więc wyższy zysk mogą osiągnąć utrzymując obecne proporcje między oprocentowaniem kredytów i lokat.

Roman Przasnyski, główny analityk GERDA BROKER

 
« pierwszapoprzednia12345678910następnaostatnia »

Strona 2 z 51